środa, 7 stycznia 2015

#12 ~ 3. dzień A.I.T.

Witajcie Kochane!!
Trzeci dzień A.I.T. Diet. Ale równocześnie urodziny mojego brata...
Cały dzień szedł mi tak pięknie, nieduże śniadanie i obiad, a tu nagle... TORT O_O
Myślałam, że będzie masakra, że za jednym razem wciągnę 600 kcal... Już nawet chciałam się poddać i urządzić sobie cheat day, a tu niespodzianka... Mama sama z siebie ukroiła mi cieniusieńki kawałek, nie proponowała nawet dokładki!!
Od razu po zjedzeniu pobiegłam do pokoju, sprawdzić, ile tort mógł mieć kalorii... I jest. 400!! Dobra, wiem, wiem, że to naprawdę niemało, ale czwórka z przodu dała mi nadzieję, że jeśli poćwiczę, mam szansę zmieścić się w limicie...


Bilans:
pół miski musli z mlekiem (166)
pół mandarynki (13)
jabłko (94)
gołąbek (180)
mały kawałek tortu (400)
Razem: 853/750


Ćwiczenia:
45 min na basenie (200 kcal)
5 min pajacyków
Wall Sit Challenge - 2 min 20 sek

853 - 200 = 653/750 kcal


Mam nadzieję, że ćwiczeniami spaliłam nadwyżkę kalorii c;
Trzymajcie się, piękne ;*







16 komentarzy:

  1. Cienki kawałek tortu ma aż 400 kcal? Ciekawe, jaki tort jadłaś :-) Daj znać, to będę go unikać w przyszłości :D

    Ładnie wyszłaś obronną ręką z sytuacji :-) Sama poszłabym na basen!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadłam tort Mud Cake. Poniżej zostawiam link z jego kaloriami:
      http://www.calorieking.com.au/foods/calories-in-cakes-chocolate-mud-cake-w-icing_f-Y2lkPTUwNDU5JmJpZD0xJmZpZD02NDk0NSZwYXI9.html

      Usuń
  2. Torty to niezdrowa masakra, ale przynajmniej spaliłaś nadwyżkę kalorii, więc dumna jestem z Ciebie i trzymam kciuki za "lepsze jutro" <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super bilans i ćwiczena
    Napewno spaliłaś ten tort kochana
    Powodzenia jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ważne, ze nie straciłaś głowy i poradziłaś sobie z tymi nieszczęsnymi nadprogramowymi kaloriami <3 Zazdroszczę ci możliwości przebywania na basenie! Gdzie te czasy, gdy wyciskałam 2 godzinki bez chwili przerwy... Pozdrawiam, chudego jutra!
    http://finny-be-skinny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze że to spaliłaś mam nadzieję że ja też bo w sumie nie wiem ile spaliłam. Już nigdy nie przekroczymy limitu ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze, że spaliła świata ten kawałek tortu, jestem z Ciebie dumna :-)
    Jednak cienki kawałek tortu nie powinien mieć aż tylu kalorii, jednak mogę się mylić.
    Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Słońce. !
    Zostałaś zaatakowana tortem i świetnie poradziłaś sobie z tą sytuacją . Jesteś silna i pełna samozaparcia . To się chwali.!
    Trzymaj się. !
    C:

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno spaliłaś najazd tortu. Dobrze, że zachowałaś przytomność i siłę woli.
    Powodzenia jutro!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam tort! Boże komentarze wyżej...przecież raz cię nie zabije! Torcik pobudzi metabolizm, poza tym jest w bilansie wiec nie rozumiem dziwów! Trzymaj się skarbie

    OdpowiedzUsuń
  10. jest dobrze, nie masz co sie przejmowac zdarzaja sie takie sytuacje na które się przecież nie ma wpływu ;) najważniejsze że to Cię nie złamało i się nie poddałaś. Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Super! Brawo za samokontrolę, bilans śliczny, oby tak dalej! ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja wgl rzygam tym jedzeniem... tyle z nim problemów tyle pokus nie mogli oszczędzić nam tego :3 No nic... ale dzielna jesteś :* Gratulacje i powodzenia.... bo to nie pierwsza kłoda pod stopami :D Ale cię pocieszyłam... trzymaj się chudo ♡

    OdpowiedzUsuń
  13. Brawa dla ciebie, ale i twojej mamy! Miło strasznie z jej strony że dała ci tak mały kawałek. Super też ze z siebie to zćwiczyłaś. Zazdroszczę wyjścia na basen, kocham pływać a kompletnie nie mam kiedy...
    Trzym się chudo i nie daj się tortom ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Łał, jesteś dzielna, silna! Nie potrzebny Ci ten tort. Nie potrzebny cheat day. Teraz to już możesz wszystko. O i byłaś na basenie :) Też chciałabym, ale się wstydzę. Dodaję Cię do linków :)

    OdpowiedzUsuń
  15. no kochana, jestem dumna :)
    ja bym chyba nie dała rady się powstrzymać, zazdroszczę też mamy, moja od razu nawaliłaby mi półmetrowy kawał.
    ćwiczenia też ładnie wykonane, oby tak dalej :3
    pozdrawiam ♥
    salon-odurzonych

    OdpowiedzUsuń