piątek, 9 stycznia 2015

#14 Cheat Day!

Dobry wieczór!!
Piszę po północy, ale dla mnie wciąż jest to piątek wieczorem :D
Dzisiaj byłam na melanżu u kolegi, było świetnie!! <3 Niestety zdążyłam się również nażreć mnóstwa słodyczy i paluszków (stare uzależnienie daje o sobie znać... c;), więc na 100% przekroczyłam limit kalorii. Teraz nie chce mi się ich nawet podliczać, bo naprawdę nie ma się czym chwalić... ;p

Jutro sama narzucam sobie limit 600 kalorii, do tego poćwiczę przynajmniej 1-2 godzinki. Aż się boję, co po dzisiejszej wyżerce zobaczę na wadze... Mimo wszystko nie żałuję jednak, bo wspaniale się bawiłam ze znajomymi ^^

Zauważyłam także, że z każdym kolejnym dniem coraz bardziej lubię zieloną herbatę <3 Na początku musiałam wypijać ją duszkiem, bo jej smak był dla mnie niemal nie do wytrzymania, ale teraz jestem w stanie samodzielnie wypić cały dzbanek, hahaha ;D

Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień pod względem diety pójdzie mi lepiej, niż dzisiejszy c;
Trzymajcie się ;*






14 komentarzy:

  1. Napewno pójdzie ci lepiej. Takie sytuacje się zdarzają, czasem trzeba sobie odpuścić. Jutro poćwiczysz i będzie git ;) Trzymam kciuki ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla takiego dnia warto było nagiąć zasady :) Trochę rozrywki nam trzeba, a jestem pewna, że to odpokutujesz :) Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie lepiej , poćwiczysz i powinno być oki :3
    Trzymam kciuki <3

    OdpowiedzUsuń
  4. nie przejmuj się tym jednym dniem, czasem trzeba ;)
    Dzisiaj na bank będzie dobrze! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tam. Dzisiaj sobie odrobisz i będzie dobrze :* Najważniejsze, że dobrze się bawiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ważniejsze, że dobrze się bawiłaś :-) Paluszki i trochę słodyczy to nie tragedia, a waga tego nie zauważy na dłuższą metę, bo organizm nie tyje w jeden dzień, więc spokojnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziś na pewno będzie super!

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki za dziś <3
    Cieszę się, że zabawa była świetna. Nie przejmuj się wagą ;3
    Buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Super że dobrze się bawiłaś,
    Dzisiaj napewno będzie dużo lepiej niż wczoraj.
    Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Do wszystkiego można się przyzwyczaić. ;) Ja tak samo miałam z pomidorami, ale teraz ze względów zdrowotnych nie mogę ich jeść. :<
    Ja dzisiaj idę na imprezę, więc mam cheat day. Ale jutro obowiązkowo biorę się razem z Tobą do pracy. :D
    Bardzo długo ćwiczysz. Kiedyś ćwiczyłam podobnie, jednak skutkowało to przetrenowaniem i od tamtej pory nie przekraczam 40 minut w ćwiczeniach (chyba, że są bardzo lekkie i łatwe). Poza tym, ćwicząc ponad godzinę dziennie w organiźmie wytwarza się hormon stresu, który powoduje odkładanie się tłuszczyku...
    Powodzenia z limitem kalorii, na pewno nie przekroczysz, ja w Ciebie wierzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak raz zjesz to nic się nie stanie. Czasem jak zjem nawet więcej to i tak ważę tyle samo, bo metabolizm szybciej spali nagłą ilość jedzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Będzie dobrze raz na jakiś czas nic się nie stanie. Ważne żeby nie wpaść w szał :/ Powodzenia trzymam kciuki ♡

    OdpowiedzUsuń
  13. a imprezach niestety często puszczają hamulce, ale nie przejmuj się tym! Masz piękne wspomnienia, to jest wspaniałe! Z dietą ruszaj od rana i zapomnij o tym co bło wcześniej. Nowy dzień nowa szansa :)
    Trzyma kciuki za kolejne dni diety!
    Ściskam mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Najważniejsze że wspaniale się bawiłaś, jeden dzień bez diety dobrze ci zrobi. buziaki!

    OdpowiedzUsuń