Nareszcie sobota!! Nic tak mnie nie cieszy, jak budzenie się rano ze świadomością, że mogę jeszcze poleżeć w łóżku, poczytać książkę, pooglądać filmy... :D Do tego dzisiaj rano w końcu założyłam sobie konto na Spotify (esz2601)! Wy korzystacie z tego programu? Jeśli tak, koniecznie podajcie swoje nazwy w komentarzach!
Według diety, mój dzisiejszy limit kalorii to 800, ale wczoraj postanowiłam, że sama narzucam sobie 600 kcal. Bo tak :D Nie mało, ale też chyba nie masakrycznie dużo ;p
Przed śniadaniem weszłam na wagę, sądziłam, że po imprezie przytyję co najmniej 0.2-0.3 kg, a tu 47 kg! Tak samo, jak wcześniej :D Zostały już tylko trzy kilogramy <3
Bilans:
kanapka z serkiem topionym, wędliną, żółtym serem i sałatą (180) <--- na bogato! w sobotni poranek można ;))
jajko na twardo (78)
2 paluszki rybne i trochę ziemniaków (200)
kanapka z wędliną i sałatą (130)
Razem: 588/600
Dzisiaj rozpoczęłam 30 Days Yoga Challenge - REWELACJA! Ćwiczenia nie są męczące, jednak czuję, że porządnie się podczas nich rozciągam. Jeśli jesteście zainteresowane jogą, bardzo polecam Wam to wyzwanie!! <3 (link)
Ćwiczenia:
Yoga Challenge - Day 1
Wall Sit Challenge - Day 18 (2 min 50 sek)
20 przysiadów
100 brzuszków
100 nożyc poziomych
Do tego zakochałam się w Indie Folk'u *.* Poniżej zostawiam dla Was jedną z moich ulubionych piosenek ^^
Zastanawiam się też nad wykonaniem TMI Tag [Too Much Information Tag]. Chcielibyście, abym to zrobiła? c;
Miłego wieczoru, chudzinki! ;*
cieszę się, że ćwiczysz, a przy tym jesz zdrowo i nie głodzisz się, tylko tak dalej! o widzisz, nic nie przytyłaś, pięknie, cel prawie osiągnięty :D życzę dalszej wytrwałości! :))
OdpowiedzUsuńDo celu masz już tak malutko-ekstra! :D Cieszę się razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńBilans świetny i taaak-sobotnie poranki są najlepsze pod słońcem!
Trzymaj się ciepło:*
SA
600 kcal to na pewno nie jest za dużo! ;) Widzę dziś zdrowo i smacznie! Nie wiem czym jest TAG ;c
OdpowiedzUsuńPowodzenia, bo idzie Ci świetnie, dobrze że waga spada regularnie ;)
Zrób tag jeśli chcesz. To nie nasz blog tylko Twój :D
OdpowiedzUsuńTrzymaj się =]
Nie wiem ani co to za tag, ani co to za program. Czuję się jakoś... Zacofana! :D
OdpowiedzUsuńPo co zmniejszasz? 3 kg zleciałyby Ci na samej stabilizacji.
Spotify są genialne! Piękny bilans. O mamo paluszki rybne *.*
OdpowiedzUsuńwow ale super Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny bilans, fajnie że cwiczysz i rozpoczęłaś Yoga Challenge ^_^ Mam nadzieję, że nadal będziesz sobie tak dobrze radzic. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńŚwietny bilans.
OdpowiedzUsuńDo celu zostało Ci już naprawdę niewiele.
Chyba sama spróbuje Yoga Challenge
Trzymaj się i powodzenia
Podbiłaś moje serce. Uwielbiam Indie Folk, Indie rock, Indie pop - wszystkie odmiany. Posłuchaj sobie zespołu The Lumineers.
OdpowiedzUsuńBilans super
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że zjadłaś co chciałaś i nie przytyłaś. Nie to co inni -,-
Powodzenia Kochana *.*
Świetnie Ci idzie *.* Zajrze na tą yoge, nigdy nie robiłam, ale chyba mnie skusiłaś ^^ Oby tak dalej kruszyno ;*
OdpowiedzUsuńWitaj kochana ♥ No tak dopiero co zaczął się weekend, a tu już trzeba wracać to szarej codzienności i obowiązków. Poniedziałek już woła :( Ja to nawet nie kojarzę czegoś takiego jak Spotify. Niedoinformowana Black haha :D Świetny bilans. Przy takim zapale jaki posiadasz te 3 kg to będzie dla Cb czysta formalność. Ps. świetny utwór! Ślę buziaczki! *Black Melody*
OdpowiedzUsuńJejuśku, kocham cię i twojego bloga haha miłość od pierwszego wejrzenia xD
OdpowiedzUsuńTryskasz optymizmem a to lubię najbardziej, wiec zostanę z tb na dłużej.
Pewnie ze mozesz zrobic taki tag.
Swietnie ci idzie wgl
Trzymam kciuki : ******
Bardzo fajny bilans ! Jesteś już coraz bliżej celu :3
OdpowiedzUsuńPowodzenia kochana <3
Świetnie ci idzie , oby tak dalej :*
OdpowiedzUsuńP.S widziałabyś moją reakcję gdy wstaję w sobotę o 7.00 i przypominam sobie, że jest wolne :D